Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja dodam od siebie tyle : Solo 7C + Audiotrak Maya U5 = Solo 9C . Mówię jako posiadacz tych pierwszych i po kilkugodzinnym odsłuchu tych drugich.Trzy różnice są między nimi. Solo 7C przy bardzo głośnym odsłuchu zaczynają trzeszczeć, przy 9C tego nie zauważyłem. 9C są także troszkę głośniejsze, oraz regulacje z boku kolumny są bardzo wygodne. Znaczącej różnicy w dźwięku nie ma. To chyba na tyle.

Edytowane przez michalschulz1
Link to post
Share on other sites

Za 300zł można kupić dobry wzmacniacz (np PMA-560), a za 500zł zrobisz sam lepiej jakościowo grające kolumny od tych microlabów. Nawet za 500zł można kupić lepiej grające Arcusy, które są zrobione na głośnikach Seas'a.

 

Też bym nie polecił takich kolumn za takie pieniądze. Lepiej kupić używane. Kolumny na gumowym zawieszeniu się nie rozpadają.

A wzmacniacze produkowane w 90 roku prawdopodobnie dłużej pożyją niż dzisiejsze nowe wzmacniacze. Półprzewodniki się praktycznie nie zużywają, jedyne co się starzeje to kondensatory elektrolityczne no i części mechaniczne się zużywają.

Sam posiadam wzmacniacz, który był produkowany w latach 90-91 i ma się dobrze, jedynie musiałem zakonserwować jeden potencjometr (od balansu) i selektor przeczyścić.

 

Nie wiem czy wiecie ale od 2006 roku unia narzuciła przepis, żeby używać cyny bezołowiowej. Spoina z cyny bezołowiowej jest sztywna i przez to potrafią powstać mikropęknięcia, których nie widać gołym okiem, a już jest przerwa w ścieżce (ostatnio "naprawiłem" odtwarzacz mp3 koleżance poprzez przegrzanie lutów). Druga sprawa to powstawanie włosków, które mogą zrobić zwarcie.

Trwałość nowego sprzętu jest jednym wielkim znakiem zapytania. W zasadzie to jest teraz standard, że sprzęt się projektuje tak aby zepsuł się po gwarancji, a wzmacniacze z lat 90tych nie były produkowane w tej modzie.

Link to post
Share on other sites

To co powyżej da się zasadniczo powiedzieć o wielu nowych sprzętach (komputery są wyjątkiem) - za mniejsze pieniądze lub takie same używany będzie lepszy pod względem osiągów. To jest naturalne i takie dywagacje nie mają większego sensu. Nowy samochód też traci kilkadziesiąt procent w ciągu kilku lat a kilkuletnie auto z silnikiem 150KM jest tańsze od Pandy.

 

IMO jednym pasuje kupowanie i łatanie używanych wzmacniaczy, budowanie kolumn itd. a drugim się to nie uśmiecha, chcą po prostu przyzwoicie grające kolumienki na gwarancji. I tyle. A dodatkowo trudno kupić wzmacniacz i kolumny w tej cenie.

 

W dużym stereo mam używaną końcówkę mocy - aktualnie stoi uszkodzona i nie mam weny się za nią zabrać (nie, to nie jest prosta wymiana kondensatorów - tam jest udziwnione sterowanie włączanie/wyłączaniem automatycznym i ono klękło) - gram na Gainclone i używany transport (który już też byłem zmuszony naprawiać - uszkodzone wysuwanie tacki. Reszta jest nowa lub prawie nowa. Pewnie, że w cenie którą dałem za kolumny (używane miesiąc) to może i złożyłbym lepsze DIY, ale nie mam na to ani czasu ani warunków ani umiejętności stolarskich. Natomiast przy kompie nie widzę sensu w kombinowanie takich klocków, ba nawet nie mam miejsca żeby tam wzmacniacz postawić.

 

No ale po co ja to tłumaczę, dwie różne filozofie nigdy się ze sobą nie spotkają.

Link to post
Share on other sites

Nie trzeba łatać, na prawdę nie trudno kupić używany sprzęt, którego nie trzeba łatać.

Jeżeli miałbym już wydać 900zł na nowe plastiki to już bym wolał kupić za 200zł nowe plastiki na gwarancji i mieć 700zł w kieszeni.

Przyrost jakości do ceny nie jest opłacalny.

Jeżeli się trochę zorientujesz i będziesz uważał to kupisz używany sprzęt który się nie rozpada. Stara elektronika się nie zużywa, a głośniki na gumie też dość trwałe są, mimo upływu czasu prawdopodobnie troszkę zmieniły parametry bo się postarzały ale nadal jakość dźwięku będzie lepsza niż w nowych chińskich produkcjach.

 

Kto ma jakie podejście ale ja nie oglądam telewizji i mam stereo podłączone pod komputer, więc u mnie audio do komputera jest tym jedynym.

 

BTW jak mam zaufać firmie microlab która do tańszych modeli wkładała atrapy głośników wysokotonowych?

Edytowane przez scythe1123
Link to post
Share on other sites

 

 

Nie trzeba łatać, na prawdę nie trudno kupić używany sprzęt, którego nie trzeba łatać.

 

IMO jednak nie jest to takie proste. I piszę to z doświadczenia. Kuzyna wzmacniacz już też był u mnie, mimo, że na początku działał bez zarzutu. Dodatkowo jeśli chodzi o zakupy na allegro to jest tam masa sprzętu z wystawek niemieckich który powinien trafić do utylizacji a nie na rynek.

 

Oczywiście co kto lubi, ja nie namawiam, jak ktoś chce niech kupuje kilkunastoletnie klocki, niech szuka, nurkuje, testuje. Pewnie, to też rodzaj zabawy.

 

Nawiasem mówiąc mam KEFy K140 do sprzedania. Made in UK, w pełni sprawne. Z dobrym wzmakiem zagrają lepiej od solówek. Oddam za 399pln :)


FC330 mają atrapy.

 

Yhm, tylko jak się spojrzy w specyfikację to znajdzie się informację, że w tych głośnikach są dwa typy głośników a nie trzy. Nie mniej faktycznie - jakiś designer poszalał.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...