Skocz do zawartości

Recommended Posts

Funkcja "Loudness" w pierwotnej formie polegała na ujmowaniu pasm "średnich", nie zaś na dodawaniu "góry" i "dołu". Tak przynajmniej postępowano w studio nagrań Teatr Stu w Krakowie, w którym miałem przyjemność nagrywać. Tak czy siak efekt końcowy jest "aglomeratem" reżysera dźwięku, jeśli polega się na jego doświadczeniu/poczuciu mody/intuicji.

Starsze wzmacniacze firmy Yamaha posiadały regulację "Loudness", która właśnie ujmowała pasma średnie, w dodatku z regulacją pasma. Przy dobrych głośnikach funkcja była nieużyteczna.

Zazwyczaj realizatorzy dźwięku starają się wydobyć niuanse dźwiękowe instrumentów, akustyki sceny, wokali czy też efektów "na top-ie". Różnie to wypada. Z jednej strony słuchając muzyki na Sennheiser HD 800 skala odbioru i przestrzeń sceny jest niesamowita, nie czepiając się barwom i naturze przekazu... Jednak... Elektrostaty STAX pozostają inną bajką.

@GreQonE. W tym przedziale cenowym wybrałbym:

http://sklep.rms.pl/index.php?p7080,yam ... a-domowego

Choć jestem zdeklarowanym przeciwnikiem dźwięku wielokanałowego ze względu na niekompatybilność rzeczywistego odwzorowania wizji.

Prywatnie podoba mi się dźwięk Luxman, Accuphase, Audio Research, Burmester...

Kwestia pomieszczenia odsłuchowego i głośników.

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Michał, do stworzenia w miarę poprawnej sceny dźwiękowej, według specjalistów dziedziny potrzeba min. 27 m2 przy zachowaniu proporcji 6w x 4,5d x 2,7h. Z własnego wieloletniego doświadczenia mogę uznać, że jest to faktyczne minimum. Innym rozwiązaniem pozostają Near Field Monitor i tu klasa wzmacniacza ma zawsze znaczenie. Warto.

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Starsze wzmacniacze firmy Yamaha posiadały regulację "Loudness", która właśnie ujmowała pasma średnie, w dodatku z regulacją pasma. Przy dobrych głośnikach funkcja była nieużyteczna.

opieram sie tylko na starych klockach ktore miewalem/mam w domu (sansui, pioneery, dual) bez regulacji. w tym przypadku to zdanie to polprawda tudziez jak z jajkiem i kura, podbijana byla calosc a tlumiony srodek. w ampli KD przy loudness srodek nie jest ruszany a podbijana jest gora i dol doslownie, w specyfikacji mozna znalezc o ile dB.

odnosnie studia nagran. loudness war to nie to samo co loudness, tu przyklad:

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0301172612

i kolejne masteringi something beatelsow. im nowszy mastering, tym mniej w tym lennona ;) roznica w dynamice a nie ogolnej glosnosci miedzy rokiem 2000 a 1983 jest koszmarna.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...