voxcordi 294 Napisano 28 Października 2010 Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Funkcja "Loudness" w pierwotnej formie polegała na ujmowaniu pasm "średnich", nie zaś na dodawaniu "góry" i "dołu". Tak przynajmniej postępowano w studio nagrań Teatr Stu w Krakowie, w którym miałem przyjemność nagrywać. Tak czy siak efekt końcowy jest "aglomeratem" reżysera dźwięku, jeśli polega się na jego doświadczeniu/poczuciu mody/intuicji. Starsze wzmacniacze firmy Yamaha posiadały regulację "Loudness", która właśnie ujmowała pasma średnie, w dodatku z regulacją pasma. Przy dobrych głośnikach funkcja była nieużyteczna. Zazwyczaj realizatorzy dźwięku starają się wydobyć niuanse dźwiękowe instrumentów, akustyki sceny, wokali czy też efektów "na top-ie". Różnie to wypada. Z jednej strony słuchając muzyki na Sennheiser HD 800 skala odbioru i przestrzeń sceny jest niesamowita, nie czepiając się barwom i naturze przekazu... Jednak... Elektrostaty STAX pozostają inną bajką. @GreQonE. W tym przedziale cenowym wybrałbym: http://sklep.rms.pl/index.php?p7080,yam ... a-domowego Choć jestem zdeklarowanym przeciwnikiem dźwięku wielokanałowego ze względu na niekompatybilność rzeczywistego odwzorowania wizji. Prywatnie podoba mi się dźwięk Luxman, Accuphase, Audio Research, Burmester... Kwestia pomieszczenia odsłuchowego i głośników. Pozdrawiam. Cytuj Link to post Share on other sites
SoundsGreat 1647 Napisano 29 Października 2010 Udostępnij Napisano 29 Października 2010 Od razu moje pytanie - Czy taki amplituner będzie wykorzystany w pomieszczeniu o powierzchni 10 metrów kwadratowych? Czy jest sens? Cytuj Link to post Share on other sites
voxcordi 294 Napisano 29 Października 2010 Udostępnij Napisano 29 Października 2010 Michał, do stworzenia w miarę poprawnej sceny dźwiękowej, według specjalistów dziedziny potrzeba min. 27 m2 przy zachowaniu proporcji 6w x 4,5d x 2,7h. Z własnego wieloletniego doświadczenia mogę uznać, że jest to faktyczne minimum. Innym rozwiązaniem pozostają Near Field Monitor i tu klasa wzmacniacza ma zawsze znaczenie. Warto. Pozdrawiam. Cytuj Link to post Share on other sites
_nrt_ 0 Napisano 29 Października 2010 Udostępnij Napisano 29 Października 2010 Starsze wzmacniacze firmy Yamaha posiadały regulację "Loudness", która właśnie ujmowała pasma średnie, w dodatku z regulacją pasma. Przy dobrych głośnikach funkcja była nieużyteczna. opieram sie tylko na starych klockach ktore miewalem/mam w domu (sansui, pioneery, dual) bez regulacji. w tym przypadku to zdanie to polprawda tudziez jak z jajkiem i kura, podbijana byla calosc a tlumiony srodek. w ampli KD przy loudness srodek nie jest ruszany a podbijana jest gora i dol doslownie, w specyfikacji mozna znalezc o ile dB. odnosnie studia nagran. loudness war to nie to samo co loudness, tu przyklad: http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0301172612 i kolejne masteringi something beatelsow. im nowszy mastering, tym mniej w tym lennona roznica w dynamice a nie ogolnej glosnosci miedzy rokiem 2000 a 1983 jest koszmarna. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.