Skocz do zawartości

Kącik emeryta i rencisty ;) 30+ only.


Recommended Posts

Sytuacji że jeden będzie koło drugiego siedzieć już chyba nie będzie. Myślę że świat przez pandemię zmienił się na zawsze.
Kiedyś był większy hype na filmy, teraz mijają bez większego echa. Taki Tytanic, ludzie walili drzwiami i oknami do kin, albo rodzime Ogniem i Mieczem.. Wydaje mi się że produkcje nad którymi się pracuję pare lat i pochłaniają górę kasy przestaną się pojawiać.
Teraz jeżeli jest hype,to na te erotomańskie produkcje.. 

Swoją drogą Tytanica oglądałem na vhs jakości zerowej :D [zakodowanej?] Liczyliśmy że jakość się poprawi, tak się nie stało do końca filmu.

Link to post
Share on other sites

international-box-office-va-china.png

 

Globalny box office rósł sobie stabilnie ostatnie lata. Głównie dzięki Chinom, ale trzeba pamiętać że dwusetne faster and furiouser, trzysetne gwiezdne wojny czy inne odgrzewane marvelowe kotlety zbierają w kinie miliony osób. Moim zdaniem, to se ne vrati. Na pewno nie w starym formacie. Szczerze, od kiedy kupiłem lepszy tv i dobrą sofę to do kina nie ciągnęło mnie zbyt mocno. Zwłaszcza teraz, dość świeże pozycje można obejrzeć dzięki google play movies, ogromny katalog netflixa i amazon prime też jest nie do ogarnięcia. Byłem bardzo ciekaw dwóch filmów które wyszły w okolicy wirusa i oba kupiłem na googlu- knives out i the gentlemen. Taniej, przyjemniej, nie muszę kombinować opiekunki dla młodego. Znajomi z naszego "social bubble of 5" wpadają, kupujemy/wynajmujemy nowość na googlu, popcorn, piwo i szczęście. Coraz bardziej podoba mi się ten model. Podobnie robimy zresztą z galami UFC. Obecnie sens dla mnie ma kino oferujące faktycznie unikalny "experience" jak IMAXy (choć nie byłem w takim od lat). 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Wyjazd z mniejszego miasta do kina to się robi wyzwanie finansowe dla niektórych osób.

To zawsze było wyzwanie finansowe, bo jechać tylko na film to bez sensu. Przeważnie jakieś zakupy dochodziły, tu obiadek, tu kawka. Czasem nawet jak jeździło się wyłącznie na film, a trafiłeś jakieś promo w Empiku to i tak wydawałeś ekstra $$$ :P

Obecnie raczej jeśli się wybierałem do kina to seans nie miał dla mnie większego znaczenia. Zjeść coś dobrego, kupić sobie coś snując się po galerii czy po drodze wjechać do specialistycznego po piwo to był priorytet. Wszystko albo i tak oglądam na Netflixie albo na BR.

Edytowane przez buszi
Link to post
Share on other sites

 

 

Szczerze, od kiedy kupiłem lepszy tv

 

Równiez wolę w domu, nie muszę się martwić, że ktoś wpadnie z 0,5L i czipsami albo będzie kopał w fotel.

Poza tym kwestia jakości obrazu i dźwięku jest u mnie zdecydowanie lepsza niż w kinie (mam u siebie normalne kino, nie iMax itp. więc jakość dzwięku i obrazu jest meh) 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Równiez wolę w domu, nie muszę się martwić, że ktoś wpadnie z 0,5L i czipsami albo będzie kopał w fotel.

Poza tym kwestia jakości obrazu i dźwięku jest u mnie zdecydowanie lepsza niż w kinie (mam u siebie normalne kino, nie iMax itp. więc jakość dzwięku i obrazu jest meh) 

Otóż to. Klasyczne kina nie mają nic nadzwyczajnego do zaoferowania w dobie tak dobrych telewizorów jak i systemów audio.

Link to post
Share on other sites

 

 

Tak się bawią "emeryci"

 

Bardzo dobrze. Ja jeszcze kilka lat temu wpadałem na zloty Atari (czy ogólnie retro). Jest ich sporo w PL (i pobliskich krainach), ale odwiedzałem zawsze te na miejscu. Maratonów od piątku do niedzieli już bym chyba nie wytrzymał zdrowotnie (ja nie mogę już tyle wypić :evil::peace:).

 

Bardzo dobrze wspominam tzw kompoty - czyli trzeba było przyjść ze sprzętem, usiąść - coś zrobić (czy to namalować, czy napisać (gra, demo), a nawet skomponować). Po czasie wybierano najlepsze prace i nawet bywały różne nagrody. Ja zawsze coś kodowałem.

 

Więc taką formę zabaw dla wapniaków też bardzo polecam :)

Link to post
Share on other sites

U mnie wyglądało to tak, że byłem tam za krótko, aby napisać wszystko od dechy do dechy. Przeważnie rozpoczynałem jakiś pomysł (przeważnie było ta jakieś demo - demosceniczne oczywiście), a kończyłem go długie tygodnie w domowych warunkach. Wiele demek mam rozgrzebanych do dziś - bo po przyjściu z party zapominałem o nich (a w zasadzie to nie czułem już żadnej motywacji, aby je pisać).

 

a teraz to małe atari używam już tylko, aby odpalić czyjeś dema z jakiegoś party i ewentualnie powspominać jakąś grę.

 

kGHhhyJ.jpeg

 

 

No proszę, nawet kilka linijek z wykorzystaniem wbudowanego interpretera jeszcze pamiętam (ale już niewiele)

 

A gierki wspominam różne, np ostatnio ROBBO (ale w wersji na VBXE - to taka karta graficzna dla małego Atari). Wygląda tak:

 

RHkeAqe.jpeg

 

pFLQsPX.jpg

 

 

a w ruchu tak

 

 

Jak na małą Atarkę - cudownie :D

Edytowane przez Succubus
  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

Bardziej Borisem Vallejo, jak większość wtedy po prostu przerysowywała jego prace.

Pamiętam jak kupowałem jego album (mam do dzisiaj), jakbym kupował jakąś tajemną księgę :D i ten zapach druku i papieru mmmm

Zdarzało się też "kopiować" po prostu jakieś motywy z okładek książek czy Nowej Fantastyki itp.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Muszę pozgrywać soft ze starych kaset i dyskietek na atari, to będę mógł od czasu, do czasu jakiś kod tu wstawić (oraz/lub plik wykonywalny - zależy co się tam ostało). Ciekawi mnie tylko ile procent uda mi się z całości moich zbiorów odczytać.

 

Ale to praca na długie, zimowe wieczory.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
  • 3 tygodnie później...

Jeszcze z 10 lat temu miałem trochę gier i programów na małe Atari. Wystawiłem je na aledrogo i sprzedałem w ciągu kilku dni. Mówię o oryginalnych wersjach, bo takich kaset, co się nagrywało gierki, albo jeszcze w latach 80 u pirata np. w Hali Wola zamawiało (znaczy pirata - wtedy człowiek legalnie miał tam stoisko) to nawet nie wystawiałem - zostawiłem je, przydają mi się do dziś jako audio do starego kaseciaka.


Niektóre wymagają jeszcze zgrania (ale to tylko te z moim softem, bo gier i programów ogólnie dostępnych nie warto zgrywać - pełno tego w sieci teraz).

Edytowane przez Succubus
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...