Skocz do zawartości

Kącik emeryta i rencisty ;) 30+ only.


Recommended Posts

Ponieważ lubię Mumio i ich humor, więc dla mnie byla to najlepsza kampania reklamowa jaką widziałem.

Też myślałem że lubię ich humor , potem nakręcili film (tytułu nie pamiętam ) i był dla mnie straszny , nie dotrwałem do końca . Chyba nawet kupiłem płytę z tym filmem .

Link to post
Share on other sites

@up: to był Hi Way. Mimo całej sympatii dla Mumio był dla mnie "trudny w odbiorze", miewał momenty, ale to był film dla koneserów niebanalnego humoru i lekkich narkotyków (w sumie to byłem i jednym i drugim, ale jakoś mnie to dzieło nie urzekło...).

Edytowane przez Player1
Link to post
Share on other sites

i Daisy Dee :) a w 2000 uderzyłem na Love Parade.

Nie zapomnę tej ilości ludzi i klimatu. Gwizdek i koszulkę mam do dzisiaj, choć już w nią nie wejdę :D

 

Oprócz Vivy, Daisy Dee kojarzę jeszcze z tego kawałka (Crazy) i tego filmu, w którym go usłyszałem. :P

 

A pierwszy własny telefon to była Nokia 3310 w sieci Plus. Rok 2001. :D

Edytowane przez rap_r
Link to post
Share on other sites

Miałem 3310 ale mocno zmodowaną. Soft był z 3315 (trochę dodatkowych fukcji), jakieś customowe dzwonki (więcej ich było niż fabrycznie się da), niebieskie podświetlenie i "motyw" tego typu że jakiś rysunek był wsunięty chyba pod wyświetlacz no i na stałe był w tle. Obudowa imitowała wygląd Siemensa CX60 (którego swoją drogą miałem później). No ogólnie unikat, pamiętam że wszyscy się nią zachwycali. Kiedyś strasznie mnie jarały różne mody, a teraz to jest problem żeby dzwonek zmienić na inny niż fabryczny :D

Link to post
Share on other sites

To nie pokolenie, to plan zajęć był do dudy. W podstawówce zawsze miałem WF na ostatniej albo przedostatniej lekcji. Zwykle jeśli już tak było to miałem religię albo plastykę jeśli dobrze kojarzę. Ale w LO to już była maska, pierwszy rok w miarę ale potem to już było tylko gorzej. Jak miałem na początku zajęć to zawsze podrabiałem zwolnienie :D Jak było na końcu to spoko. Nigdy tego nie rozumiałem dlaczego tak to było ustawiane by capić potem cały dzień siedząc w ławce. Może ktoś lubił się tak nad nami pastwić? Oczywiście prysznice były w szkole. Przed 2 lata nieczynne, potem niby czynne ale jak ma się chociaż opłukać prawie 30 chłopa w 15 minut to nie chciałbym tego widzieć jak to robią dziewczyny xD Pewnie z godzinę by się kłuciły która pierwsza ma wejść :rotfl:

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Zwolnienie z wf, u mnie to był wstyd. Takiego się wytykało palcami. Nawet trener się nabijał cały wf z takiego trutnia.

 

 

ale jak ma się chociaż opłukać prawie 30 chłopa w 15 minut to nie chciałbym tego widzieć jak to robią dziewczyny xD

 

Jak byłem w woju, to były zbiorowe. Całą grupą się wchodziło po wyczynach na poligonie - dało radę ;)

Edytowane przez Succubus
Link to post
Share on other sites

 

 

I bez oceniania wiadomo czego?

 

No wiesz - chłopaki zawsze lubią rywalizować, każdy powód jest dobry aby coś porównać ;)

 

 

 

Czy też bałeś się, że Ci mydło spadnie?

 

Nie, bo na kompanii taki, coby mu się to spodobało nie bardzo miałby czego szukać.

Link to post
Share on other sites

 

 

Nie, bo na kompanii taki, coby mu się to spodobało nie bardzo miałby czego szukać.
 

To akurat było do Busziego ;) Wiadomo, że w wojsku to taki to miałby przechlapane i to bardzo ;) 


Strach lekki był. Mieliśmy takiego jednego co się pinokiem lubił chwalić xD

U mnie podstawówce taki jeden na lekcji religii postanowił się pochwalić tym co ma. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

U mnie podstawówce taki jeden na lekcji religii postanowił się pochwalić tym co ma. 

 

Po pijaku różne rzeczy się robiło i pokazywało. Ale bez przesady, nie w szkole. Zresztą co roku na swoich urodzinach biegam na waleta się kąpac o północy i też się czasem wracało bez niczego deptakiem xD Ale to pod wpływem tylko, nie straszne deszcze ani zwis miękki xD

Link to post
Share on other sites

Hehe, od razu mi takie pytanie w głowie się zaświeciło - na kogo taki wyrósł? (może drugi Ron Jeremy :menda:).

Nie mam pojęcia.

Po pijaku różne rzeczy się robiło i pokazywało. Ale bez przesady, nie w szkole. Zresztą co roku na swoich urodzinach biegam na waleta się kąpac o północy i też się czasem wracało bez niczego deptakiem xD Ale to pod wpływem tylko, nie straszne deszcze ani zwis miękki xD

Ciekawie się bawisz :P
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...