Skocz do zawartości

Kącik emeryta i rencisty ;) 30+ only.


Recommended Posts

Ach i ten dźwięk jęczącego modemu który łączył sie 3 minuty z centralą :) a później wczytanie strony z tekstem, rozłącz, przeczytaj i tak w kółko żeby impulsów nie nabijać :) A i tak jak kiedyś nastukałem 300zł rachunku to dostałem ciężki wp*****l od starych :)

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
Mój starszy syn, wydzwonił ze stacjonarnego na komórki, moje trzymiesięczne wtedy dochody. Rozłożyli mi spłatę na 1,5 roku...

 

Jakieś kary nałożyłeś na syna (jakaś kolonia karna, czy chociaż seria batów dziennie  :bicz: ), czy rozeszło się "po kościach" ?

 

Wdzwaniany

 

Aż mi się animacja przypomniała

 

 

 

wcześniej był BBS

 

Ja jeszcze jechałem mniej więcej w taki sposób (oczywiście pecetowe odmiany też przerobiłem), fajne czasy - sporo się działo, była pasja, chęć tworzenia, dbanie o kod. Nie to co dziś ...

 

Edytowane przez Succubus
Link to post
Share on other sites

Mój starszy syn, wydzwonił ze stacjonarnego na komórki, moje trzymiesięczne wtedy dochody. Rozłożyli mi spłatę na 1,5 roku...

W dobie nielimitowanych minut w byle jakim abonamencie za 25zł brzmi to jakbyśmy żyli już sto lat, a nie minęły od tych czasów pewnie nawet 2 dekady :)

Link to post
Share on other sites

 

 

Modem pod Atari

 

Było ich kilka. Jeszcze dość popularnym modelem był 1030

 

 

Do czytania bbsów w zupełności takie kombo (małe atari + modem + jakiś magazyn na dane) wystarczało w swoich czasach, choć pecetowe rozwiązania były wygodniejsze do czytania.


 

 

Mój pierwszy telefon na kartę w erze

 

Też miałem komórkę w tamtych czasach w erze na jakiś abonament. O ile sam abonament nie był może jakoś dokuczliwy, to przypominam sobie, że w zasadzie nic on nie wnosił, nie było jak dziś darmowych połączeń, minut itd. Opłata za połączenie była z góry i była kosmicznie droga.

 

 

 

brzmi to jakbyśmy żyli już sto lat, a nie minęły od tych czasów pewnie nawet 2 dekady

 

Idzie to do przodu, mam nadzieję, że za swojego życia zobaczę jeszcze napęd antygrawitacyjny (czy coś podobnego) i mogę odejść w spokoju. Bo obecnie jak czytam o lotach nawet na niską orbitę (ile trwają, ile kosztują itd) to z jednej strony się cieszę, a z drugiej ogarnia mnie śmiech jak bardzo ciągle siedzimy w latach 60 w tej dziedzinie.

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Mój pierwszy telefon na kartę w erze , rok 1999. Koszt rozmowy 3zł za minutę , liczone za całą z góry od pierwszej sekundy . 2 litry paliwa prawie można było za to mieć .

Taniej było jechać samochodem i porozmawiać :)

Ja miałem parę lat później pierwszego fona ale pamiętam jeszcze naliczanie minutowe. Najlepiej jak się komuś "sygnałka" puszczało a ta osoba miała akurat telefon w dłoni, łapała na sekundę i cyk 2zł w plecy :D Póżniej weszło naliczanie sekundowe i epoka ekspresowych rozmów, zwłaszcza jak się stan konta zbliżał do zera. Ale prawdziwą rewolucją dla mnie było wprowadzenie tanich SMSów w sieci, z tego co pamiętam to brałem pakiety w Orange 100szt po 6zł a później w Heyah chyba były po 3gr normalnie bez pakietu. Teraz to faktycznie no limit to coś normalnego ale jeszcze 15 lat temu trzeba było się nakombinować żeby utrzymać kontakt z ludźmi i nie wydać całego kieszonkowego na doładowania/rachunek.

 

 

Mój starszy syn, wydzwonił ze stacjonarnego na komórki, moje trzymiesięczne wtedy dochody. Rozłożyli mi spłatę na 1,5 roku...
 

No to syn dobrze zaszalał :o Ja to najwyższy rachunek w abonamencie nabiłem coś koło 500zł, przesiedziałem cały wieczór na youtube a zapomniałem pakiet wykupić i leciałem po cenie z taryfy.

 

Modemów wdzwanianych nie pamiętam, pierwszego neta miałem dość późno. Jak dobrze pamiętam to był 128kbps i były problemy żeby np. muzykę posłuchać bez buforowania, a o streamie wideo to można było pomarzyć.

Link to post
Share on other sites

Ja miałem jakąś Motorolkę. Też taka cegła z antenką jak ten Panasonic, ale pamiętam, że miała fajną cechę - tak skonstruowaną zatokę na akumulator, że po zdemontowaniu aku, można było wstawić 4x AA (czy AAA) i jechać dalej - genialne!

 

a poza tym była niewygodna, wielka i droga (w swoim czasie oczywiście).


E:

Przed gsm namawiano mnie na analogowy cell phone, aparat i usługa kosztowała coś około 40k zł. Do tego jeszcze rachunki za połączenia - na szczęście nie wlazłem w to (wybiła mi to żona z głowy, bo kto wie - może sam bym się i zgodził %-). Więc czasem żona się przydaje  :wariat: ).

Link to post
Share on other sites

 

 

Przed gsm namawiano mnie na analogowy cell phone, aparat i usługa kosztowała coś około 40k zł. Do tego jeszcze rachunki za połączenia - na szczęście nie wlazłem w to (wybiła mi to żona z głowy, bo kto wie - może sam bym się i zgodził . Więc czasem żona się przydaje  ).
 

Chodzi Ci o centertela ? Ojciec miał jakiś czas , do momentu kiedy w sklepie nie założyli stacjonarnego . Telefon to benefon , już w miarę mały porównując ze starymi walizkami . No i zasięg był chyba prawie wszędzie , gsm na początku nie miało żadnych szans pod tym względem . Kosztów z tym związanych nie pamiętam . 

Link to post
Share on other sites

Tak, chyba tak. Jaki aparat wtedy proponowano, to nie wiem, bo widziałem go przez chwilę w domu na prezentacji. Była to słuchawka z połączeniem kablowym do baterii i jakby reszty elektroniki - co tam dokładnie to pudełko robiło nigdy się nie interesowałem.

Mnie odrzuciły koszty, bo były wręcz absurdalne - szkoda, bo telefon takowy by się przydał (szczególnie w aucie, bo noszenie tego było raczej kiepskim pomysłem).

Link to post
Share on other sites

U mnie jako pierwszy telefon komórkowy wleciał Philips Savvy, niebieski, a w środku prepaid Tak Tak jeszcze od Ery, dokładnie cen nie pamiętam, ale były srogie, no i ten wyświetlacz na chyba 2 linie tekstu...oczywiście monochromatyczny.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...