jakub1t 1665 Napisano 24 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2020 Ja tylko patrzyłem przez szybę na makietę w Warszawie ,sklep chyba się nazywał "dom harcerza" . Kiedyś nawet pojechałem z mamą kupić wymarzoną kolejkę i wróciłem z samochodem . Zakładam że kolejka była za droga , no i nigdy się nie udało jej mieć. 4 Cytuj Link to post Share on other sites
drVanSteiner 12515 Napisano 24 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2020 (edytowane) U mnie było H0 Ja miałem TT, niestety zostały tylko wspomnienia . sklep chyba się nazywał "dom harcerza" Centralna Składnica Harcerska, przy Marszałkowskiej. Też jeżdżąc na wakacje do rodziny pod Warszawą, obowiązkowym elementem był wypad do Warszawy, do Składnicy. Bez tego wakacje byłyby nieudane . e// znalazłem zdjęcie Edytowane 24 Kwietnia 2020 przez drVanSteiner 4 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 24 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2020 (edytowane) Te zabawki jakby takie lepsze niż dziś ... Odnośnie tej kolejki, to pamiętam ile do tego w późniejszych latach pojawiało się różnych rozszerzeń (tory, budynki, drzewka, semafory, wagony, lokomotywy). Nierzadko były to drogie sprawy, ale warte to było każdego grosza. znalazłem zdjęcie i te "garbate Warszawy" ... ehhh Edytowane 24 Kwietnia 2020 przez Succubus 2 Cytuj Link to post Share on other sites
worm 17571 Napisano 25 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2020 tory, budynki, drzewka Dokładnie. Polowałem na takie fanty na targu w mieście. Ceny wagoników, a już lokomotyw były obłędne. Zrobiłem makietę przejazdu kolejowego i jakiejś nastawni 2 Cytuj Link to post Share on other sites
xbk123 818 Napisano 25 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2020 U mnie w harcerskim, jak pojawiło się parę szt kolejki (zestaw) to robiła się długa kolejka, po krótkim czasie pani objaśniała "już nie ma" i ludzie się rozchodzili. Za to jak pojechałem na kolonię do NRD to tam można było się obłowić, raj na ziemi. Wszystkie ściany obłożone wszystkimi możliwymi zestawami, skalami itd. 3 Cytuj Link to post Share on other sites
BlackCoffe 13509 Napisano 25 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2020 Chyba będę musiała przynieść swoją kolejkę Żeby tylko mój jamnior nie polował na pociąg 1 Cytuj Link to post Share on other sites
BlackCoffe 13509 Napisano 9 Maja 2020 Udostępnij Napisano 9 Maja 2020 10 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 9 Maja 2020 Udostępnij Napisano 9 Maja 2020 Też gram, w ciągu dnia już garstkę leków zjadam (ciekawe kiedy przeskoczy mi na szybszy level) 4 Cytuj Link to post Share on other sites
drVanSteiner 12515 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 (edytowane) Nie dam Ci plusa, bo wyjdzie, że gratuluję łykania tylu leków. Więc przyjmijmy, ze masz + wirtualnego ;P Edytowane 10 Maja 2020 przez drVanSteiner 3 Cytuj Link to post Share on other sites
BlackCoffe 13509 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Na szczęście jestem na etapie łykania tylko witam i pigułek na pęcherzyk żółciowy bo mam małe kamienie w nim aby je rozpuścić 4 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 bo wyjdzie, że gratuluję łykania tylu leków Niestety taki los, już się trochę nazbierało - nadciśnienie, problemy z samą pompką, gruczoł krokowy i jeszcze dwie sprawy pomniejsze. Do tego dochodzi trochę witamin, kwasów omega - taka solidna garstka dziennie już jest. ... a lepiej raczej nie będzie ... 1 Cytuj Link to post Share on other sites
drVanSteiner 12515 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Cóż, w pewnym wieku, bez wspomagania się lekami, się nie obywa (i nie zawsze chodzi o konar ) 2 Cytuj Link to post Share on other sites
BlackCoffe 13509 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 A nie wiem czy wiecie, ale niebieski pigułki na V były najpierw lekarstwem na miażdżyce? Dopiero potem odkryto ich drugie działanie Dlatego też trzeba z nimi uważać przy chorym sercu bo efekt może pójść w nie tą stronę co by się chciało 2 Cytuj Link to post Share on other sites
chudy131080 14102 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 To ja nie biorę nic,jeszcze za młody jestem? 2 Cytuj Link to post Share on other sites
drVanSteiner 12515 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Na to wygląda. Albo jesteś dziarskim staruszkiem 4 Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3909 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Ja się trochę boję, bo też nic nie biorę... Wstyd przed szwagrem, ale jakoś trzeba z tym żyć... 2 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 (edytowane) No - to nieźle się trzymasz U mnie nadciśnienie i problemy z sercem to rodzinne. W zasadzie każdy ma lub miał z tym problemy - nie przeszkadza to jednak statystycznie dożywać to członkom mojej familii do około 90. Jest to upierdliwe, bo trzeba się trochę oszczędzać i brać leki, też nie jeść i nie pić pewnych rzeczy - ale to w zasadzie jedyna niedogodność (nie licząc też wycieczek do lekarza co jakiś czas - choćby po recepty itd). Prostata, to akurat dość częsty problem u facetów w moim wieku - biorę leki od jakiegoś czasu, aby uniknąć noża (mam nadzieję, że się uda, jak nie to będą mnie ciąć - z drugiej strony w moim wieku ten gruczoł już i tak mi się nie przydaje, bez niego pewne sprawy stałyby się łatwiejsze ). Dlatego też trzeba z nimi uważać przy chorym sercu bo efekt może pójść w nie tą stronę co by się chciało Z tzw. "twardym konarem" nie mam problemów - nie stosuję też żadnych "dopalaczy" na to - matka natura działa jeszcze prawidłowo. Edytowane 10 Maja 2020 przez Succubus 3 Cytuj Link to post Share on other sites
drVanSteiner 12515 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Z tzw. "twardym konarem" nie mam problemów W gadce to każdy z nas kozak, a żony po nocach płaczą 2 Cytuj Link to post Share on other sites
BlackCoffe 13509 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 z drugiej strony w moim wieku ten gruczoł już i tak mi się nie przydaje, bez niego pewne sprawy stałyby się łatwiejsze Lepiej nie chciej by Ci tam ingerowali bo nigdy nie wiadomo co będzie po A poza tym podobno prostata to męski punkt G 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 nie chciej by Ci tam ingerowali No nie, nie - dlatego jadę na lekach od jakiegoś czasu. Zresztą pokaż mi takiego, kto by chciał iść na operację. (może wyjątkiem są jakieś zabiegi "poprawiające urodę" - ale to inna bajka). każdy z nas kozak, a żony po nocach płaczą Ciiii, bo się wyda. 1 Cytuj Link to post Share on other sites
BlackCoffe 13509 Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 No nie, nie - dlatego jadę na lekach od jakiegoś czasu. Zresztą pokaż mi takiego, kto by chciał iść na operację. (może wyjątkiem są jakieś zabiegi "poprawiające urodę" - ale to inna bajka). Biorąc pod uwagę, że większość facetów prawie, że mdleje na widok strzykawki to mało ich jest Cytuj Link to post Share on other sites
jakub1t 1665 Napisano 11 Maja 2020 Udostępnij Napisano 11 Maja 2020 Tak to ja , ale że tak powiem ostatnio się uodporniłem na strzykawki . Wyszło mi że mam wątrobę w kiepskim stanie i niewiadomo od czego ( Nie , nie od alkoholu ) no i się leczyłem 3-4 lata , po czym dałem sobie spokój bo efektów jak i diagnozy 0 . Czasem łykne esentiale i zrobię sobie badanie czy mi się nie pogarsza . Raz miałem wstrzykiwany kontrast . Lekarz powiedział , że mogę się dziwnie poczuć . Wkół mi się w rękę , mi się zrobiło gorąco itp. lekarz się pyta ,jak się czuję bo zielony się zrobiłem . No to mówię , że chyba kontrast tak na mnie działa . A on , panie ale ja dopiero zamontowałem wenflon . No to zrobimy krótką przerwę . Oczywiście się patrzyłem w drugą stronę i nie widziałem co on robi . Ale śmieje się sam z siebie do dziś , a było to z 6 lat temu . Cytuj Link to post Share on other sites
worm 17571 Napisano 11 Maja 2020 Udostępnij Napisano 11 Maja 2020 A on , panie ale ja dopiero zamontowałem wenflon Ja kiedyś na wzrok brałem jakieś zastrzyki podskórnie i B12 domięśniowo. Wszyscy narzekali, że bolesne itd. a ja, ledwo mogłem ze śmiechu na leżance wytrzymać Cytuj Link to post Share on other sites
BlackCoffe 13509 Napisano 11 Maja 2020 Udostępnij Napisano 11 Maja 2020 Z zastrzykami z B12 to zależy od tego kto robi i jak szybko robi Ja osobiście zastrzyków się nie boję, można mnie szczepić, pobierać krew, nie robi to mnie wrażenia. Jedyne co się boję to dentysty Cytuj Link to post Share on other sites
worm 17571 Napisano 11 Maja 2020 Udostępnij Napisano 11 Maja 2020 Pani powolutku wpuszczała, a mnie ten ucisk jakoś tak rozbawiał Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.