miniRecenzja Bayan Audio Soundbook - Open to play

Wpis opublikowany przez kutri365 · 7 Lutego 2014

5545314 wyświetleń

Obserwujący 0

Krótki wstęp

Firma Bayan Audio zajmuje się w większości produkcją akcesoriów do Iphone’ów. Najczęściej są to stacje dokujące z głośnikami, lecz tym razem stworzyli coś dla szerszego grona odbiorców, a mianowicie jest to bezprzewodowy zestaw audio, który zwie się „ Bayan Audio Soundbook”. Zapraszam do przeczytania mojej recenzji, dzięki której dowiecie się nieco więcej o tym sprzęcie.

Bayan Audio Soundbook sprzedawany jest w dwóch wersjach kolorystycznych: czarno-pomarańczowej i biało-niebieskiej. Mi dostarczono do testów model biało-niebieski. Na końcu recenzji zamieszczam filmik, na którym krótko zaprezentuje urządzenie w akcji i również chciałbym przeprosić za nieobecny chwilowo aparat, więc zdjęcia są zrobione kamerką w niskiej rozdzielczości).

Zestaw

Produkt otrzymujemy w dużym prostokątnym, utrzymanym w kolorystyce urządzenia pudełku, zamykanym na magnes. Na przedniej stronie pudełka znajduje się logo firmy i nazwa urządzenia, pod którym jest ukazany nasz głośniczek, a na samym dole hasło reklamowe producenta „open to play”. Na górze nie mamy nic innego jak uchwyt do wieszania na sklepowych wystawach, adres strony internetowej producenta i strzałkę, która wskazuje jak otwierać pudełko. Z tyłu mamy krótki opis urządzenia, tzn. materiały użyte do produkcji, wytrzymałość baterii, kompatybilność, aż po jego funkcje ( w 7 językach). Są też trzy zdjęcia ukazujące nam urządzenie z przodu, z boku i z tyłu. Na lewym boku znajdziemy tylko nalepkę z kodem kreskowym, numerem seryjnym i miejscem produkcji. Na prawym boku znajduje się informacja, że produkty firmy Banyan Audio są projektowane w Wielkiej Brytanii i informacje, np. o użytym w urządzeniu bluetooth’ie, nfc i alogrytmie kodowania audio (aptX). W dolnej części pudełka znajdują się wyłącznie znaki informujące nas o recyklingu itp.

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/844/0a3d.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/845/75e9.jpg

Po otwarciu pudełka ukazuje się nam nasz głośniczek włożony w półprzeźroczystą folię i miejsce gdzie ukryte są: kabel aux 3,5mm, kabel micro usb i ładowarka (z dwiema przejściówkami), do której podłączamy właśnie ten kabel usb. Od wewnętrzniej strony pokrywy pudełka, znajduje się skrytka, w której mamy schowaną instrukcję obsługi urządzenia.

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/194/avjo.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/14/xw31.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/194/1lbf.jpg

To by było na tyle w kwestii opakowania, więc przejdziemy już do samego urządzenia.

Urządzenie

Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne. Całe urządzenie wykonane jest z aluminium, do którego przytwierdzony jest futerał, którego nie możemy zdjąć, bo pełni on role włącznika i wyłącznika urządzenia (po otwarciu pokrywy urządzenie się włącza, a po jej zamknięciu wyłącza), oczywiście pokrywa został wyposażona w magnes, który zapobiegnie przypadkowemu otwarciu pokrywy. Ten futerał służy również jako podstawka pod urządzenie, bo bez niego urządzenie nie jest w stanie się utrzymać w pionie. Urządzenie jest dosyć ciężkie, ale to przy tych gabarytach i zastosowanym aluminium jest wytłumaczalne. Sterowanie urządzeniem odbywa się na jego górnym panelu, na którym znajdują się przyciski do zmieniania stacji radiowych (strzałka w górę i w dół), środkowy przycisk służy do zmiany trybu pracy urządzenia (blu – czyli bluetooth, In – czyli aux i radio) i ostatnie dwa przyciski służa do podgłaśniania i ściszania głośnika. Znajdują się tu również diody pokazujące poziom głośności . Z przodu urządzenia po otwarciu klapki mamy jedynie maskownice zakrywającą głośniki i na jej środku logo producenta. Z tyłu znajdują się: złącze micro-usb do podłączenia ładowarki i dwa złącza aux – jedno wyjściowe do podłączenia, np. słuchawek i drugie wejściowe do podłączenia urządzenia, którego nie wyposażono w bluetooth czy nfc.

Dodam jeszcze, że urządzenie w trybach bezprzewodowych potrafi zapamiętać do 4 urządzeń , także nie musimy ich za każdym razem parować. Pomaga tu również moduł nfc, który przyspiesza nam cały proces. Wystarczy dotknąć urządzeniem wyposażonym w nfc miejsca na klapce, w którym jest logo nfc i urządzenia zostaną połączone przez bluetooth, a kolejne dotknięcie tego miejsca spowoduje ich rozłączenie. Przejdźmy zatem do samego dźwięku jaki wydobywa się z urządzenia.

Zacznijmy od specyfikacji urządzenia. Wyposażono go w dwa 1-calowe głośniki i jeden 2-calowy głośnik pasywny, według producenta moc zestawu to 15W, pasmo przenoszenia od 40Hz do 20kHz, a bateria pozwala na 10 godzin słuchania muzyki poprzez łącze bezprzewodowe i jak to ujął producent „lub więcej” podczas słuchania radia czy poprzez złącze aux.

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/46/vlv8.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/27/52gq.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/23/xn7d.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/401/c8il.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/10/9a94.jpg

Dźwięk

Jak ma się sprawa dźwięku emitowanego przez urządzenie? Brakuje tu trochę tonów wysokich, a niskich jest nazbyt dużo, przez co dźwięk może wydawać się przytłumiony. Zdecydowanie bardziej urządzenie przypodoba się osobom, którzy lubią słuchać utworów w których dominują niskie tony, bo jeśli chodzi o nie to Bayan Audio Soundbook jak na te rozmiary potrafi produkować naprawdę mocne bassy. Nie sprawdziłem jak ma się sprawa w połączeniu z komputerem, lecz testowałem z moim iphone’m i mi osobiście odpowiada soczysty bass, lecz jeśli ktoś słucha muzyki, w której w znacznej jej części dominują tony wysokie to jednak poszukałbym innego urządzenia, bo tu faktycznie nie jest z nimi nienajlepiej, lecz sama jakość dźwięku jest całkiem zadowalająca. Nie wspomniałem jeszcze, że urządzenie jest wyposażone w mikrofon do rozmów, lecz w czasie jego testów mój rozmówca twierdził, że mam nieco przytłumiony głos, ale ogólnie sprawował się bardzo dobrze jako zestaw głośnomówiący.

Sprawdziłem też Soundbook’a w połączeniu ze słuchawkami Creative EP-630. Jakość stoi naprawdę na wysokim poziomie, lecz nie jest zbyt głośno i żeby usłyszeć jakieś ciche dźwięki w utworze trzeba słuchać na 100% głośności. Na moich słuchawkach do drugiego poziomu głośności nie słychać nic, żeby komfortowo słuchać muzyki musiałem słuchać przynajmniej od 50% w górę.

Zasięg też stoi na całkiem wysokim poziomie, bo schodząc dwa piętra niżej w bloku dalej mogłem bez żadnych problemów słuchać muzyki, na pewno dla kogoś kto mieszka w dużym domu jest to ważne, ja niestety przemieszczam się tylko między pokojami , ale jest to na pewno dla wielu istotna cecha.

Specyfikacja (wg. strony producenta):

Moc wyjściowa: 15 W Stereo

Głośniki: 2 x 1″ long throw neodymium, 1 x 2″ passive bass radiator

Wytwarzane częstotliwości: 40Hz do 20 kHz

Bluetooth: Bluetooth – a2dp music profile with aptX + hands free profile

Napięcie (dla ładowarki): 100V – 240V ~ 50 / 60 Hz

Żywotność baterii: > 10 godzin

Wejścia: 3.5mm jack, Bluetooth 4.0 aptX (wbudowany), FM radio (wbudowane), mikrofon

Wyjścia: 3.5mm wyjście do podłączenia słuchawek

Auto Connect / Parowanie: Jedno-dotykowe połączenie przez Bluetooth 4.0, zintegrowane NFC

Wymiary: 160mm szer. x 88mm wys. x 38mm głęb.

Krótki filmik

Krótki filmik przedstawiający urządzenie. Nie odnoście się za bardzo do dźwięku, bo kamerka go bardzo zniekształciła, w rzeczywistości jest o wiele ładniejszy.

Wybaczcie mi również montaż, ale musiałem sam to kręcić i jedną ręką obsługiwać kamerę, a drugą urządzenie i dlatego są takie urywki, bo musiałem powycinać momenty, w których gdzieś odwracałem lub odkładałem kamerkę.

Podsumowanie

Plusy:

- duży zasięg bluetooth

- soczyste basy

- wysoka głośność

- nfc

- wykonanie

- obecność mikrofonu

- dwie przejściówki do ładowarki w zestawie

- wejście i wyjście aux

- zintegrowany pokrowiec

- długi czas działania na baterii ( spokojnie działa 10 godzin, a nawet dłużej)

Minusy:

- nieco przytłumione wysokie tony

- pokrowiec czasem potrafi przeszkadzać

- wydaję mi się, że siatka na przodzie łatwo łapie zabrudzenia

- kabel od ładowarki za luźno siedzi w porcie w urządzeniu

- cena (około 900 złotych)

Jak widać raczej przeważają plusy nad minusami, lecz cena jest dosyć wysoka, co dla wielu ludzi może być wielkim minusem, więc ostateczna decyzja należy do was, czy zamierzacie tyle wydać, ale jeśli macie tyle pieniędzy do przeznaczenia na urządzenie tego typu to gorąco je wam polecam.

Dziękuję za uwagę