miniRecenzja Lenovo K5 - uderzenie mieszanych wibracji!
UNBOXING
Paczka która do mnie przywędrowała posiadała w sobie białe pudełko z obrazkiem znajdującego się w środku urządzenia oraz logo firmy Lenovo.
Po otwarciu oczom mym ukazał się telefon oklejony folia zabezpieczająca z wstępnymi parametrami urządzenia, folia zabezpieczającą, pleckami zabezpieczającymi, ofoliowaną baterią, ofoliowanym kablem usb, ładowarką oraz słuchawkami (popularnymi pchełkami), wszystko nie licząc urządzenia było koloru białego.
STYLISTYKA ORAZ UŻYTE MATERIAŁY
Lenovo K5 Plus, jest to telefon dość specyficzny... Producent sama ceną próbuję wstrzelić się w średnią półkę cenową, jednak wedle mej opinii niezbyt tam pasuje... Jednak o tym później, pierw kilka/kilkanaście słów o wyglądzie i wykonaniu.
1.Tylny panel z wyglądu bardzo zaczerpnął inspiracji z produktów marki Apple, mianowicie iPhone'ów... Jest to połączenie metalu oraz plastiku, "podzielony" na 3 strefy:
* Dolna-wąska belka na której znajduję się aparat o matrycy 13 mpx z diodą doświetlającą, która daję dość przyjemne światło.
* Środek - znajduję się tutaj tylko mikrofon, napis Lenovo oraz znaczek DOLBY
* Dolna-wąska belka posiada w sobie dwie kratownice kryjące głośniki stereo, kiepski pomysł na ich zamontowanie ponieważ podczas grania jak również oglądania filmów zasłania się je ręką... Opcja położenia go na pleckach aby słuchać muzyki swobodnie również nie jest zbyt roztropna mimo nawet zastosowania przez producenta dwóch malutkich wypustek mających robić za dystans między telefonem a podłożem.
2. Przód urządzenia ukazuję nam czarna tafle szkła na której znajdują się przyciski systemowe rodem z smartfonów starszej generacji (duży minus, gdyż nie można ich rzecz jasna ustawić pod swoje upodobania), pod nim znajduję się wyświetlacz IPS o wielkości 5" i rozdzielczości FHD, daje to nam znakomite zagęszczenie pikseli ~441, kąty widzenia są znakomite, wyświetlane kolory również są przyjemne dla oka, podświetlenie wystarczające aby przeglądać internet w nocy jak również w dzień przy mocno jaskrawym słońcu. Jednak producent zaoszczędził tutaj na jakiejkolwiek ochronie przed zarysowaniami, nie licząc oczywiście folii która daję w komplecie. Według mej opinii jest to szczególnie irytujące w telefonie za ponad 1000 pln.
Na froncie znajduję się także przedni aparat 5 mpx z dioda powiadomień.
3. Boki urządzenia stanowią integralną całość z tyłem, gdyż jest to cała zdejmowalna klapka.
Prawy bok raczy nas przyciskami głośności oraz przyciskiem power.
Lewy bok jest pusty.
Góra urządzenia ma wmontowane wejście micro usb oraz wejście jack 3.5 mm na słuchawki.
Dół posiada tylko mikrofon.
Pod klapką K5 znajdziemy baterie 2750 mAh, wejście na kartę micro SD oraz dwa wejścia micro sim (oba działają wedle danych producenta w LTE).
WYDAJNOŚĆ
Trochę suchych faktów Lenovo K5 Plus, "zabawka" wyposażona w procesor od Qualcomma, dokładnie model 616 oraz grafikę od Adreno - 405. Dorzucono nam tutaj 2 GB RAM oraz 16 GB pamięci ROM, z możliwością rozszerzenia poprzez czytnik kart SD, jak również znakomicie działające USB OTG...
Połączenie tych podzespołów wedle teorii powinno nam zapewnić b.dobrą wydajność podczas zwykłego codziennego użytkowania telefonu, ogrania dość dużej gamy tytułów gier w miarę komfortowo oraz niezły multitasking.
Jednak tak nie jest... W użytkowanym przeze mnie modelu dość często zdarzały się spadki animacji najczęściej jednak w pulpicie,wedle mej opinii znaczący wpływ ma tutaj nakładka marki, która mimo paru smaczków jest według mnie zapchana. Dużym plusem również dla długości cyklu baterii na jednym ładowaniu jest sam wyświetlacz, po co przy 5" Full HD, jak dla mnie jest zbędny przez co tylko dobija układ graficzny... Co nie oznacza jednak że egzemplarz testowy był całkowicie denny, gdyż aż tak źle nie jest pomijając fakt częstych przycinek to gdy ich nie było szło całkiem komfortowo użytkować dane urządzenie. W grach 2D radził sobie wyśmienicie, podczas gier 3D jednak aby zagrać komfortowo trzeba było ciąć detale... Multitasking również działał doskonale, dość płynnie pozwalając przeskakiwać między uruchomionymi aplikacjami...
Zarządza naszym urządzeniem Android 5.0.1 z ww nakładką, miejmy nadzieję że dość szybko dostanie aktualizacje na chociażby 6.0.1
APARATY FRONT/TYŁ
Oferowane aparaty 13 mpx tył oraz 5 mpx przód nie zachwycają jakością zdjęć... Tylny aparat mimo dość niezłej aplikacji kamery, która oferuję nam niezłe możliwości dotyczące ustawień zdjęć nie zachwyca jakościa robionych zdjęć... Potrafi dość często gubić ostrość i zrobić dobre zdjęcie wymaga większej cierpliwości... Jednak co dziwne gdy nagrywałem filmik (1920x1080, 30 fps) aparat ostrość łapał momentalnie...
Selfie w wykonaniu narzeczonej
Kilka zdjęć przyrody:
Czapka w roli głównej:
SMACZKI = CZYLI CIEKAWE DODATKI
Ciekawostki umieszczone przez firmę Lenovo w ich smartfonie to np:
1. Znakomity dźwięk dzięki wbudowanym głośnikom stereo jak również doskonałemu przetwornikowi dźwięku. Dosłownie gdy zakłada się słuchawki barwa, ton oraz głośność wgniata w fotel podczas słuchania muzyki, mówimy tutaj rzecz jasna o słuchaniu ulubionej playlisty na innych słuchawkach omijając szerokim łukiem dostarczone przez producenta pchełki... Trochę szkoda iż producent w tej cenie nie dorzucił nam lepszych ponieważ ten telefon miał by wtedy możliwość stania się dość przyzwoitym odtwarzaczem i co niektórzy zapomnieli by wtedy o średniej wydajności oferowanej.
Sam odtwarzacz daje nam całkiem niezłe pole do popisu jeśli chodzi o konfiguracje ustawień dźwięku dzięki aplikacji Dolby Atmos, ułożenia swej playlisty itp. Sam interfejs odtwarzacza uważam za dość intuicyjny oraz przyjemny dla oka.
2. Aplikacja Lenovo Companion Mobile, dość ciekawe rozwiązanie stworzone dla nas przez firmę Lenovo, pozwalające zdiagnozować nam problemy z naszym smartfonem, wygodnego sprawdzenia dostępnych aktualizacji oraz teoretycznie sprawdzenia rozwiązań naszych problemów z np źle działającą aplikacją dostarczona nam przez producenta.
3. Aplikacja dedykowana ustawieniom ekranu, pozwalająca nam wybrać dogodny dla nas tryb w danej porze czasowej.
4. Aplikacja do szybkiego klonowania danych z naszego poprzedniego urządzenia, nazywająca się SHAREiT.
5. Radio FM w pełni działające.
6. Dioda powiadomień, która zaczyna powoli znikać.
7. Wymienna bateria.
8. Przyjemny w użytkowaniu eksplorator plików.
9. USB OTB
PODSUMOWANIE
Hm... Mówiąc szczerze wedle mej opinii smartfon K5 Plus nie jest wart swej ceny... Ponieważ cena ta wynosi 1050 PLN, osobiście wolał bym dorzucić te 50 PLN do innego smartfona ze stajni Lenovo, a mianowicie Moto X Play, telefonu opartego praktycznie na czystym androidzie, o dużo większej baterii, zabezpieczonym ekranie przez Corning Gorilla Glass 3, oraz lepszym wykonaniu... Jednak czuję że ten telefon będzie hitem wśród operatorów, tak więc zapewne będzie go można znaleźć w dużo niższej cenie od osób odsprzedających go... Dużym plusem jest też tutaj zamontowany Qualcomm, dzięki któremu możemy liczyć na późniejsze wsparcie chociażby ludzi z xda i obecności custom romów.
- 3
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze