Skocz do zawartości

Obiektywnie niepoprawny

  • wpis
    1
  • odpowiedź
    1
  • wyświetlenia
    38064448

Lenovo Yoga 2 - ilość tabletu w tablecie


Nvminer

38062015 wyświetleń

blog-0538792001430396499.png

Rynek tabletów przesycony jest urządzeniami działającymi przy wsparciu systemu google - android. Spośród konkurencji wyłaniają się pojedyncze modele, które jednak nigdy nie trafiają do większej liczby odbiorców, a jedynie do osób zainteresowanych. Nie wpływa to jednak w żaden sposób na jakość oferowanych produktów.

 

blogentry-85893-0-78495600-1430327677.png

Lenovo jest marką rozpoznawalną i dobrze kojarzoną. Ma na swoim koncie wiele udanych produktów. W swojej ofercie tabletów posiada zarówno te obsługiwane przez system android, jak również przez system windows 8.1. W moich rękach znajdowało się urządzenie posiadające tą drugą opcje.

 

[table]

[/table]

 

Samo opakowanie jest czarne, przyozdobione zdjęciem tabletu oraz oczywiście logiem producenta. Znajdują się także na nim najważniejsze informacje dotyczące produktu. Po otwarciu pudelka zobaczymy kolejne, zawierające klawiaturę bezprzewodowa, a po prawej stronie, w dwóch oddzielnych komorach, ładowarkę wraz z kablem USB - micro-USB. Po wyjęciu klawiatury naszym oczom ukaże się wreszcie tablet, jednak nie kończy on zawartości, gdyż pod nim znajduje się jeszcze mała skrytka zawierająca kod do programu Office 365.

 

 

blogentry-85893-0-40004700-1430382123_thumb.jpg

 

[table]

[/table]

 

[table]

[/table]

 

[table]

 

 

 

 

 

 

 

 

4 x 1.33 GHz (Turbo 1.86 GHz)[/td]

 

 

311 MHz (Turbo 778MHz)[/td]

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dźwięk Dolby

 

Kodek Wolfson Master Hi-Fi[/td]

 

 

[/table]

 

[table]

[/table]

 

Yoga w przeciwieństwie do większości tabletów nie jest całkowicie płaska. Dół jest swoistym znakiem rozpoznawalnym, który bardzo dobrze mogliśmy już poznać we wcześniejszych modelach tego tabletu. Jest to cylindryczna podstawka/rączka w której także znajduje się akumulator.

 

 

blogentry-85893-0-56526100-1430382178_thumb.jpg

Biorąc tablet pierwszy raz do ręki miałem mieszane uczucia - zazwyczaj podtrzymuję urządzenie od tyłu, bądź tez trzymam je za bok. Tym jednak razem przyzwyczaić się musiałem do chwytania go od dołu. Mimo początkowych trudności związanych z dawnymi nawykami, dość szybko spostrzegłem, że dolny uchwyt jest naprawdę wygodny i pozwala na bardzo swobodne stukanie w ekran.

 

 

blogentry-85893-0-72287600-1430382144_thumb.jpg

Dół poza wygodną rączką pełni także funkcję podstawki. O jej istnieniu zdawałem sobie sprawę od początku, jednak mimo obrazkowej instrukcji na samym tablecie, miałem wyraźne problemy z jej wysunięciem. Chodzi dość opornie - co jest raczej logiczne, gdyż jej zadaniem jest podtrzymywanie tabletu w pionie, czy poziomie - i nie specjalnie wyrobiła się podczas użytkowania. Wysuwanie jej podczas gdy tablet jest złączony z klawiaturą jest jeszcze trudniejsze, a więc lepiej zadbać o jej wysunięcie zanim się połączy oba urządzenia

 

 

blogentry-85893-0-44822500-1430382197_thumb.jpg

Klawiatura dołączona do całego zestawu posiada wymiary zbliżone do samego tabletu, a wiec po zamknięciu (niczym laptop) pełni ona także funkcje ochronną dla ekranu. Podłącza się ją za pomocą magnesu, co sprzyja swobodzie wpinania i wypinania. Sam magnes jednak nie jest na tyle mocny żeby trzymać się tabletu w powietrzu, kiedy całość jest rozłożona - kiedy jest zamknięty trzyma się tak jak powinien. Problemem, który rzucił mi się w oczy już na początku, jest sam touchpad. Sama jego powierzchnia jest chropowata i nie do końca przyjemna przy dłuższym użytkowaniu, a całość jest jednym wielkim przyciskiem - naciskając na środku trzeba się liczyć z tym, ze nie zawsze wciśnie się odpowiednia strona.

 

 

Dotkliwą wada jest także ekran. Mimo wysokiej rozdzielczości i dobrego oddania kolorów, jest on błyszczący, a więc można zapomnieć o wygodnym korzystaniu z urządzenia poza domem lub w większym świetle. Tablet jest czymś, co raczej chcielibyśmy nosić ze sobą i korzystać podczas podróży, czy w plenerze - ekran jednak bardzo szybko wybija nam ten pomysł z głowy. Nawet przy ustawieniu najwyższego możliwego podświetlenia (co pomaga w przypadku niektórych urządzeń), wyświetlacz jest praktycznie niewidoczny. Yoga 2 nadaje się wiec do domu, pracy, zamkniętych pomieszczeń bez mocnego światła, czy tez pochmurnych dni.

 

 

[table]

[/table]

 

Testowany przeze mnie model wyposażony był w system windows 8.1, co pozwoliło mi w pełni wykorzystać posiadany tandem. Telefon z systemem windows, komputer, a także tablet. Wszystko na jednym wspólnym koncie. Mogłem dzięki temu w pełni wykorzystać dobrodziejstwa płynące z posiadania konta microsoft, a także sprzężenia wszystkiego ze sobą.

 

 

blogentry-85893-0-73812200-1430382159_thumb.png

Przy pierwszym uruchomieniu z uśmiechem na ustach logowałem się za pomocą posiadanego już konta, co pozwoliło tabletowi ściągnąć i dobrać wszystkie ustawienia tak, ze nie musiałem już nic więcej robić. Sam system jest dokładnie tym samym, który znamy z komputerów. Dodatkiem są jedynie aplikacje dedykowane właśnie urządzeniom przenośnym.

 

 

blogentry-85893-0-15414700-1430382185_thumb.png

Poza oczywistym interfejsem metro, używać można także pulpitu co sprawia ze tablet z podłączoną klawiaturą służyć może także jako mały notebook. Toporne niegdyś gesty znane z komputera, tym razem pozwoliły na sprawne poruszanie się po całym interfejsie. Tablet podczas całego testu ani razu się nie przyciął, a każda animacja była płynna i miła dla oka.

 

blogentry-85893-0-18218700-1430382136_thumb.png

 

Yoga posiadając pełny system operacyjny może bez problemu przyjąć do siebie każdy program, którego używamy na normalnym komputerze. Będąc wiec ciekawy jak sobie poradzi jako małe centrum gracza, zainstalowałem zarówno platformę steam, jak również battlenet. Oba programy działały bez problemu. Pozwalały także na instalowanie posiadanych gier. Naturalnie chcąc sprawdzić wydajność, zaopatrzyłem się w kilka mniej, lub bardziej wymagających gier.

 

blogentry-85893-0-53032400-1430327665.jpg

 

Na pierwszy ogień poszedł Hearthstone. Gra nie jest specjalnie wymagająca, ale dostępna jest także na urządzeniach z systemem android - byłem więc ciekawy jak poradzi sobie urządzenie z windowsem. Oczywiście Yoga radziła sobie wyśmienicie i podczas rozgrywki w rozdzielczości fullHD nie widać było żadnych nieprzyjemnych zacięć. HS działał płynnie i sprawnie. Całość testowana była na ekranie dotykowym, gdyż nikt przecież nie będzie specjalnie podłączał klawiatury, żeby grać na mało wygodnym touchpadzie. Ruchy potrzebne do pełnej kontroli są naturalne i już za pierwszym podejściem można bez problemu wszystko złapać.

 

blogentry-85893-0-71045800-1430327684.jpg

 

Kolejny pod młotek poszedł Magic: The Gathering 2014. Niestety tym razem nie było już tak fajnie, jak przy Hearthstonie. Sama gra zarezerwowana jest dla normalnych komputerów, to też animacje w samym menu dość mocno obniżały komfort. Podczas samej rozgrywki sytuacja nieco się poprawiała, jednak wciąż zauważalny był brak pełnej płynności. Obniżenie rozdzielczości i całkowite pozbycie się cieni pozwalało już w pełnym komforcie rozgrywać mecze, jednak samo sterowanie nie do końca było przystosowane do ekranów dotykowych. Rzeczywiście większość ruchów była zaimplementowana, jednak problem sprawiał przede wszystkim fakt ze raz podniesionej z ręki karty nie da się już za bardzo odłożyć, co sprzyjało losowemu wyrzucaniu tego, czego nie chcemy.

 

blogentry-85893-0-98490100-1430327659.jpg

 

Chcąc odbiec od tematyki gier karcianych zainstalowałem także Faster Than Light. W wypadku tej gry na platformie steam, płynność nie była problemem. Gra działała tak jak powinna i nie widać było najmniejszych zacięć. Niestety sterowanie, a raczej brak wsparcia dla dotykowego ekranu sprawiał, ze podwójne stukanie sprawdzało się tylko do pewnego momentu, w którym nie musieliśmy używać drugiego klawisza myszy. Sam system przez prawy przycisk myszy rozumie przytrzymanie palca, jednak trik ten w żaden sposób nie chciał zadziałać w grze, to tez potrzebne było podłączenie klawiatury. Nie zmienia to jednak faktu ze jak na tablet jest to rzecz dość imponująca

 

Fani gier będą zadowoleni z możliwości Yogi, która pozwala na płynne granie w mniej wymagające tytuły poza domem/lub podróży. Sam tablet z racji posiadanego systemu operacyjnego, oferuje więcej możliwości niż modele z androidem. Warto też dodać, że testowana przeze mnie platforma steam posiada możliwość strumieniowania gier - działa ona na komputerze, a sam obraz przez sieć domową jest dostarczany do urządzenia. Testowałem tą możliwość za pomocą gry Heroes VI, która nie specjalnie chciała działać na tablecie. Podczas strumienia oczywiście wszystko działało bardzo sprawnie, jedynie obraz czasem wyrzucał z siebie kilka pikseli, jednak związane to było z samym przesyłem danych między urządzeniami. Jeżeli więc ktoś chce pograć bez wstawania z łóżka, to ma taką możliwość.

 

 

[table]

[/table]

 

Yoga poza możliwościami oferowanymi przez sam system ma także swoje własne mocne strony. Dla fanów muzyki, czy filmów przygotowane są małe głośniczki, które wbrew pozorom wydają z siebie wysokiej jakości dźwięk. Jest on czysty i szczegółowy, jednak minusem jest brak wyrazistego basu - no ale jak na tak małe głośniki i tak całość wypada bardzo dobrze. Znajdą się jednak na pewno ludzie, którzy nie będą zadowoleni z wbudowanych głośników i właśnie dla nich przygotowany jest system Dolby, który w połączeniu z dobrymi słuchawkami daje niezwykły efekt. Świetnie oddane i naturalnie brzmiące dźwięki instrumentów i dźwięków, a także ich przestrzenność.

 

Tablet posiada slot na kartę micro SIM, to też grzechem by było nie sprawdzić jak to wszystko działa. Sam system windows po zalogowaniu się i ściągnięciu danych z chmury od razu zaoferował wszystkie posiadane kontakty z telefonu, skypa, czy innych sprzężonych programów. Urządzenie bez problemu radziło sobie ze znalezieniem sieci. Naturalnie rozmawianie przez Yoge nie jest zbyt wygodne, jednak istnieje taka możliwość dla upartych ludzi.

 

blogentry-85893-0-23797400-1430382207_thumb.png

Muzyka, filmy, czy dzwonienie potrafi mocno wpływać na to, jak długo tablet działa. Lenovo jednak stanęło na wysokości zadania i w testowanym przeze mnie modelu bateria działała na tyle długo, że nie sposób było ją rozładować jednego dnia. Mimo grania, słuchania muzyki, przeglądania internatu, czy pracowania na dwóch ekranach na raz, tablet wytrzymywał ponad 12 godzin - przy jasności ekranu ustawionej w tryb automatycznego dobierania - co jest wynikiem jedynie 3 godziny słabszym od zapewnień producenta. Same możliwości trybu gotowości są trudne do sprawdzenia, gdyż tablet nieużytkowany przez cały dzień traci jedynie kilka procent baterii.

 

 

[table]

[/table]

 

Od początku użytkowania Yogi zadawałem sobie pytanie czy rzeczywiście jest to dobre urządzenie mobilne. Sam tablet i jego możliwości bardzo mi się podobały, jednak nie do końca byłem przekonany co do tego ile rzeczywistego tabletu w nim jest. Każda próba wyniesienia go poza dom, czy też zamkniętą przestrzeń kończyła się odbijaniem się nieba/słońca w ekranie. Nie byłem więc w stanie pokazać komuś zdjęcia, czy krótkiego filmiku. Nie mogłem też komfortowo czytać wiadomości docierających ze świata, czy znajomych. Sytuacja oczywiście poprawia się w komunikacji miejskiej - pod warunkiem, że siedzimy po stronie skrytej cieniem. Trudno też słuchać na tablecie muzyki w podróży, w której przemieszczamy się dużo, gdyż tablet jest w rozmiarach uniemożliwiających szybkie wyciągnięcie i zmienienie utworu czy zmianę głośności. Rekompensuje to jakość samego dźwięku, jednak pytanie czy rzeczywiście warto. Telefon również może odtwarzać muzykę, a prawdziwy audiofil zaopatrzy się w urządzenie, które służy tylko do słuchania muzyki.

 

Ciężko więc w przypadku Yogi jasno określić do czego się ona nadaje. Wrażenie jakie odniosłem podczas testowania, jest dość jednoznaczne. Tablet jest dobry dla ucznia/studenta, czy osoby potrzebującej urządzenia przenośnego, na którym może sprawnie coś napisać i na szybko coś sprawdzić w zamkniętym pomieszczeniu. Nie nadaje się jednak zupełnie dla osób, które potrzebują sprzętu mobilnego - można go zabrać zawsze ze sobą, pochwalić się czymś znajomym, czy umilić sobie podróż.

 

 

[table]

[/table]

 

Lenovo Yoga 2 z systemem windows jest tabletem, który posiada wachlarz przeróżnych możliwości. Sprawdza się jako pomniejszy sprzęt do gier. Na wbudowanych głośnikach można spokojnie słuchać muzyki, jak i oglądać filmy. Przydaje się też przy szybkim sprawdzaniu newsów, czy zwykłym surfowaniu po internecie. Najlepszą rzeczą moim zdaniem jest sam system operacyjny, który pozwala na ogromną swobodę przy użytkowaniu. Poza standardowymi, typowo mobilnymi, kafelkami, mamy dostęp także do samego pulpitu, który na myśl przywodzi laptopy, czy komputery stacjonarne.

 

Żywotność baterii sugeruje, że jest to sprzęt przenośny, jednak sam ekran jest już typowo domowy. Jest to jeden element, jednak wpływa na tak dużo rzeczy, że Yoga automatycznie staje się bezużyteczna dla większości ludzi szukających sprzętu mobilnego (Chociaż znajdzie się pewnie ktoś, kto lusterko uzna za przydatną rzecz). Niemniej biorąc małe potknięcia na poprawkę, otrzymujemy kawał dobrego sprzętu, który zadowoliłby większość wymagających użytkowników.

 

 

Tablet do testów otrzymałem dzięki uprzejmości redakcji benchmark.pl

  • Popieram 4

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

×
×
  • Dodaj nową pozycję...