Skocz do zawartości

Kamil Homziak

  • wpisów
    26
  • odpowiedzi
    34
  • wyświetlenia
    555388106

Mionix Zibal 60 - skandynawski “mechanik”


homzik

13350429 wyświetleń

blog-0326960001439998671.jpg

Zibal 60 to jak na razie jedyny model klawiatury dostępny w ofercie szwedzkiego producenta. Warto wydawać 140 euro?

 

W atrakcyjnym, czarnym pudełku, które ma wymiary niewiele większe od samej klawiatury znalazły się też odłączany podłokietnik oraz krótka ulotka informacyjna.

 

Z zewnątrz

 

Klawiatura wykonana w dolnej części z plastiku, natomiast w górnej z grubej, 1,6-milimetrowej stali. Obie części są czarne i matowe. Klawisze wykonano z nieco chropowatego materiału, choć prawdopodobnie, wraz z czasem używania, ich powierzchnia również się wygładzi. Przyciski są wyprofilowane standardowo, ich górna część jest zaokrąglona w głąb, dzięki czemu palce nie ześlizgują się w momencie naciskania.

 

blogentry-10438-0-22054200-1439998531_thumb.jpg
blogentry-10438-0-04187700-1439998535_thumb.jpg
blogentry-10438-0-36244700-1439998539_thumb.jpg

 

Zibal 60 dostępny jest w czterech układach klawiszy, a bohaterem niniejszego testu jest wersja amerykańska z podłużnym Enterem oraz dwoma długimi Shiftami. Układ jest zresztą klasyczny, z oddzielonymi strzałkami oraz klawiaturą numeryczną - dobrze, że producent nie cudował. Jedyną obecną roszadą jest zamiana lewego przycisku Windows na przycisk z logiem marki Mionix, o którym później.

 

Ponad klawiaturą numeryczną znajdują się trzy diody informujące o stanie przełączników Caps Lock, Num Lock oraz Scroll Lock, w tym samym rogu umieszczono ledwo widoczne logo producenta. Indeksy na przyciskach są grawerowane laserowo i doskonale widoczne nawet przy wyłączonym podświetleniu.

 

blogentry-10438-0-24009400-1439998543_thumb.jpg
blogentry-10438-0-38864100-1439998547_thumb.jpg
blogentry-10438-0-62844100-1439998552_thumb.jpg

 

Od spodu umieszczono cztery antypoślizgowe elementy, które przyzwoicie spełniają swoją rolę i utrzymują klawiaturę w miejscu na biurku. Zibala można również pochylić do przodu w celu poprawy ergonomii, odginając plastikowe klipsy. Podniesienie tyłu klawiatury oraz podpięcie podkładki pod nadgarstki daje bardzo wygodne połączenie, dzięki któremu dłonie nie męczą się przy wielogodzinnej pracy. Na uwagę zasługuje również gruby kabel z oplotem. Ma on długość 1,5 m i sprawia wrażenie bardzo solidnego. Przewód zakończony jest czterema wtyczkami: dwoma USB (jedna do HUB-a) oraz dwoma minijack. Dzięki temu zestaw słuchawkowy oraz dwa urządzenia pod USB można podpiąć z tyłu klawiatury po prawej stronie. Należy jednak pamiętać, że zainstalowane tu porty USB 2.0 nie są zasilane, trzeba więc być ostrożnym z podłączaniem np. zewnętrznych dysków twardych.

 

blogentry-10438-0-51389400-1439998557_thumb.jpg
blogentry-10438-0-22013800-1439998562_thumb.jpg

 

Niektóre klawisze w najwyższym rzędzie posiadają swoją alternatywną funkcję, aktywowaną w połączeniu ze wspomnianym na wstępie klawiszem Mionix. Dzięki temu można w łatwy sposób pogłośnić, ściszyć, a także wyciszyć dźwięk w systemie (F1-F3) oraz zarządzać odtwarzaną muzyką (F5-F8): odtwarzać/pauzować, zatrzymywać oraz zmieniać piosenkę na następną/poprzednią. Dodatkową funkcją klawisza F12 jest przełączanie trybu podświetlenia pomiędzy wyłączonym, samymi podświetlonymi klawiszami WASD oraz podświetlonymi wszystkimi przyciskami, z kolei guzik F11 pozwala na regulację trzystopniowej intensywności podświetlenia. Rozwiązanie wybrane przez Mioniksa nie jest pozbawione wad - chcąc obsłużyć odtwarzacz muzyki korzystając z tylko jednej ręki trzeba się nieźle nagimnastykować. Brakuje także dodatkowych przycisków funkcyjnych do zmapowania, które mogliby wykorzystać gracze. Zastąpienie jednego z przycisków Windows innym klawiszem można tłumaczyć zabezpieczeniem przed przypadkowym wciśnięciem go w ferworze walki, ale przycisk ten jednak przydaje się przy korzystaniu z systemu operacyjnego i niektórym może go brakować.

 

Podświetlenie ma przyjemny dla oka jasnozielony kolor, a dzięki regulacji mocy podświetlenia można ustawić klawiaturę tak, by nie raziła w nocy. Zastrzeżenia można mieć jednak odnośnie do technicznego sposobu rozświetlania indeksów klawiszy - w większości przycisków dioda umieszczona jest w górnej części, co doskonale sprawdza się w przypadku wszystkich liter, ale utrudnia korzystanie po ciemku z wykrzyknika, “małpy”, nawiasów kwadratowych, średnika oraz z klawiszy funkcyjnych Mioniksa - do dolnej części przycisków światła dociera już niewiele. Kolejnym minusem jest fakt, że poziom podświetlenia nie jest zapisywany - przy każdym uruchomieniu komputera trzeba je włączyć samodzielnie (domyślnie jest wyłączone).

 

blogentry-10438-0-06241900-1439998568_thumb.jpg
blogentry-10438-0-21300200-1439998573_thumb.jpg

 

Piszemy!

 

Zibal 60 wyposażony jest w mechaniczne przełączniki Cherry MX w wersji Black. Ten wariant posiada liniową charakterystykę wciskania (bez charakterystycznego momentu kliku) i aby zarejestrować wciśnięcie, wymaga również dość dużej przyłożonej siły (60 g). Wspomniane czynniki ograniczają możliwość przypadkowego naciśnięcia, dzięki czemu czarne przełączniki są często wybierane przez graczy. Sposób ich działania pozwala również na wprowadzanie tekstu bez dociskania klawiszy do ich podstawy - Mionix informuje o dwóch milimetrach w celu złapania kliku i czterech dla pełnego wciśnięcia.

 

Wchodząc w świat klawiatur mechanicznych miałem obawy, czy wymagające najwięcej siły z całej gamy Cherry MX przełączniki nie będą męczące przy dłuższym użytkowaniu, ale na szczęście nic takiego nie ma miejsca i z klawiatury komfortowo korzysta się nawet podczas wielogodzinnych sesji. Skok klawiszy jest umiarkowanie wysoki, przez co można osiągnąć lepszą szybkość pisania oraz mniej pomyłek. Zaletą w porównaniu z tradycyjnymi klawiaturami jest też fakt, że przełączniki mechaniczne dużo mocniej “odpowiadają” swoją własną siłą, wypychając klawisz do góry po wciśnięciu, co wpływa na komfort korzystania.

 

Zibal 60, tak jak inne “mechaniki”, niestety jest głośny, szczególnie w nocy - odgłos klawiszy potrafi się przebić nawet przez muzykę w słuchawkach. Żywotność klawiszy oszacowana jest na 50 milionów kliknięć. Mionix mówi o możliwości wcisnięcia aż sześciu klawiszy jednocześnie i podczas długich testów nie udało mi się jej zblokować.

 

Klawiatura zaprojektowana jest w technologii Plug’n’Play, czyli nie potrzebuje żadnych sterowników, co z jednej strony cieszy, choć z drugiej strony gracze przyzwyczajeni są do rozbudowanych aplikacji zarządzających peryferiami.

 

Warto?

 

Mionix Zibal 60 to klawiatura, w której... ciężko było coś zepsuć. Postawienie na klasyczny układ klawiszy i firmowe przełączniki dało efekt w produkcie, który po prostu się sprawdza, a dzięki stalowej ramie i grubemu kablowi w oplocie na pewno posłuży bardzo długo. Zastrzeżenia można mieć jedynie zastąpienia lewego klawisza Windowsa guzikiem funkcyjnym oraz nie najniższej ceny (140 euro).

  • Popieram 3

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

×
×
  • Dodaj nową pozycję...